piątek, 28 września 2012

koniec rumakowania

Dupa, dupa, dupa!
Nic nie zostało z pozytywnego podejścia do świata. Właśnie padają moje plany dotyczące magisterki. Nie mam możliwości chodzić na seminaria co tydzień do koszmarnej p. prof. Dziś mam serdecznie dość tego świata. Boli mnie głowa i wyć mi się chce. Widać nie zasługuję na to, żeby ułatwić mi życie. 
Dól i tyle. skończyło się rumakowanie.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz